niedziela, 15 stycznia 2017

[32] Punisher (1989)


Witajcie w recenzji kolejnego filmu stworzonego na podstawie komiksów Marvela. Jak na film z tego roku, a muszę Wam powiedzieć, że bardzo rzadko sięgam po filmy sprzed 2000 roku, to fabuła i wykonanie naprawdę mi się spodobały. Z tego co czytałam wiele wątków pomiędzy filmem, a komiksem zostało zmienionych, co zachęca mnie do przeczytania komiksów, 
ale nie mam pojęcia, gdzie można je znaleźć. 

Fabuła, w której główną rolę gra Dolph Lundgren, jest pomysłowa. Nie wiem, jak Wam opisać fabułę, ale zacznę od tego, że główny bohater nazywa się Frank Castle i jest byłym detektywem, którego poszukuje cały Nowy Jork, mężczyzna znany jest jako Punisher,  czyli w języku polskim "mściciel". Mężczyzna w ciągu pięciu lat zabił sto dwadzieścia pięć osób, przez to, że mafia przed laty zabiła jego rodzinę. Ma on jednego przyjaciela, który jest alkoholikiem. Jest on poszukiwany przez swojego dawnego partnera Jake'a Berkowitza, który jako jedyny uważa go za żywego.

Poznajemy wątek gangsterski, w tym nowojorską mafię, która jest osłabiona z powodu zemsty Punishera. Jeden z głównym mafiosów, chce przejąć władzę w mieście i planuje zjednoczyć miejscowe gangi. Jednak nie chce do tego dopuścić Lady Tanaka, która również chce rządzić w Nowym Jorku. Jedyną osobą, która może uratować miasto jest Frank Castle.

Zdjęcia do filmu powstały w Sydney w Austrii, chociaż akcja toczyła się w Nowym Jorku, a budżet szacowany był na dziesięć milionów dolarów. Film zyskał klasyfikację "R", czyli osoby poniżej siedemnastego roku życia mogą oglądać film z osobą pełnoletnią, z powodu krwawych momentów, brutalnych morderstw i scen tortur.

Film choć zyskał wiele not negatywnych, mi się spodobał i choć nie mam siedemnastu lat, to oglądałam ten film sama i to jakoś przeżyłam.

7/10

Punisher (1989) | Punisher (2004) | Punisher: Strefa wojny (2008)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz