środa, 23 listopada 2016

[23] Glee- sezon 4


Witajcie w recenzji czwartego sezonu mojego ulubionego sezonu.
Nie mogę powiedzieć, że był to jeden z lepszych sezonów, bo się na nim zawiodłam.

Początek mnie nie zachwycił tym, że Rachel i Finn zostali rozdzieleni, a Rachel była sama w Nowym Jorku.
Kolejną rzeczą jest chór, który był całkiem inny bez Rachel, Finn'a, Kurt'a, Santany, Puck'a i Queen. 

Wiecie co bym chciała przeczytać? Książkę na podstawie Glee
Wyobrażacie sobie książkę, w której jest opowiedziane całe życie bohaterów tego serialu.
A tym bardziej jeśli była by to seria.

Studia, to coś co mnie w stu procentach zgniotło, bo nie wyobrażałam sobie serialu w taki sposób.
Nie mam pojęcia co wam mogę powiedzieć jeszcze o tym sezonie.

Rozstanie Finn'a i Rachel oraz Blaine'a i Kurt'a.
Współpraca Finn'a i Will'a.
Nieudany ślub Will'a i Emmy.
Zdrada Rachel i Blaine'a.
Nienawiść nauczycielki do Rachel.

Nic innego Wam nie powiem, bo w bym Wam wszystko wyjawiła,a wolę, żebyście sami obejrzeli i sami to zobaczyli.

8/10



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz