środa, 14 grudnia 2016

[25] Glee- sezon 6

Witajcie w recenzji ostatniego sezonu Glee,
czy był to najlepszy sezon?
Nie mam pojęcia, było tyle plusów, że szczerze mogę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem.
Ale zawsze znajdą się jakieś minusy, tutaj było ich kilka.

Nie podobał mi się początek sezonu.
Przeniesienie do Ohio, zawładnięcie chórem przez Rachel i Kurt'a.
No i najważniejszym minusem jest to, że sezon nie ma dwudziestu dwóch odcinków,
tylko trzynaście.

W szkole, jako asystent trenera pracuje Sam,
a Will prowadzi Vocal Adrenaline,
za to Blaine prowadzi Warbersów.

Poprzez intrygę Sue, w której Sam miał rozkochać w sobie Rachel,
a potem ją zostawić:
Rachel zaczyna czuć do Sam'a,
a ten niczego nie pamięta i zawzięcie twierdzi,
że kocha Mercedes.

Rachel i Kurt próbują znaleźć nowych chórzystów.
Pojawia się wątek dwóch ślubów.

No i koniec sezonu mnie rozwalił,
życie Rachel zmieniło się diametralnie.

9/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz