niedziela, 12 lutego 2017

[49] Teoria Wielkiego Podrywu- sezon 5

Hej słoneczka, przychodzę dzisiaj do Was z recenzją już piątego sezonu najlepszego, wielokamerowego serialu komediowego, jakiego oglądałam. Sezon mnie zadziwił od samego początku, ale o tym potem, w sezonie dzieje się dużo, ale brakowało mi Penny i Leonarda. Jeśli ktoś mnie zapyta dlaczego tak bardzo lubię  ten serial, moją pierwszą odpowiedzią będzie: Wiesz dlaczego go lubię, bo tam się nic nie ukrywa, zobaczysz prawie każdą możliwą sytuację, zobaczysz biednych i bogatych, chrześcijan, żydów i ateistów. Chcesz znaleźć serial, gdzie pokażą Ci co znaczy ciężka praca i brak z niej dochodów, to wszystko znajdziesz w tym serialu. Nie karzę Wam tego oglądać, ani nic z tych rzeczy, ale często widzę się z komentarzami pod tą komedią, że jest to głupi serial, taki jak "Przyjaciele", który ma Ci poprawić humor, ale jeśli się przyjrzysz dokładnie, nie wszystko w tych serialach jest kolorowe, nie każdy się lubi, nie każdy jest pięknym aktorem, nie każdy ma nieskazitelny akcent. Są to ludzie, którzy zarabiają miliony, tak właśnie miliony, ale jak tak patrzę na te seriale i ludzi, to mają oni bardzo ciężką pracę. Na przykład taki Sheldon, którego gra Jim Parsons, który osobiści jest homoseksualistą, a w serialu ma partnerkę. Kiedy tak na to patrzę, wyobrażam sobie jak praca aktora musi być trudna, to wszystko jest jak z innej bajki, a przyznam się Wam, że moim największym marzeniem jest wyjechać do Stanów i zacząć karierę w aktorstwie.

W tym sezonie działo się dużo, zaczynając od upojnej nocy Raja i Penny, przez pierwszą reklamę z Penny. Związek Leonarda i Priyi przechodzi kryzys, spowodowany jej wyjazdem i komunikacją przez wideo rozmowy. Raj zaczyna się spotykać z nową dziewczyną, a Howard ma wylecieć w kosmos. Penny popada w alkoholizm, a Sheldon i Amy do siebie wracają, Leonard zaprasza Penny na randkę. No i dużymi krokami zbliża się ślub Bernadette i Howarda. I tak kończy się sezon piątym, no może nie dosłownie, bo kończy się na ślubie.

Zwróciłam uwagę na to, że coraz częściej się rozpisuję, mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza.
Z niecierpliwością czekam na jakiś odzew na dole.
Arrivederci presto kochani!

8/10

 Sezon 1 | Sezon 2 | Sezon 3 | Sezon 4 | Sezon 5 | Sezon 6 | Sezon 7 | Sezon 8 | Sezon 9 | Sezon 10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz